Blog został przeniesiony na nową domenę! http://www.adamantwanderer.com/ http://www.adamantwanderer.com/ http://www.adamantwanderer.com/ My blog has moved to http://www.adamantwanderer....
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/10/blog-zosta-przeniesiony-na-nowa-domene.html
Monterosso al Mare- Vernazza - Corniglia- Manarola- Riomaggiore Cinque Terre to fragment wybrzeża Ligurii, do którego zalicza się pięć powyższych miejscowości. Leżą na tyle blisko sieb...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/09/cinque-terre.html
Po opuszczeniu jeziora Garda ruszyliśmy w stronę Verony. Po całkiem obfitej kolacji poprzedniego wieczoru nie byliśmy z rana głodni, więc pominęliśmy śniadanie, a na lunch wymarzyliśmy ...
Zapomniałam jak wygodnie jest podróżować autem. Wrzucasz wszystko do bagażnika, nie przejmujesz się wagą bagażu, czy zmieści się w wymaganiach linii lotniczych, czy uniesiesz wszystko n...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/09/road-trip-through-italy-lake-garda.html
Pierwszy dzień mojego wrześniowego pobytu w Austrii mieliśmy zaplanowany od dłuższego czasu. Czekała nas przejażdżka najszybszym nagim motocyklem świata, który brat Benjamina dostał z ...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/09/superduke-trip-in-austria.html
Zdjęcia są najlepszą pamiątką z podróży, ale to filmiki potrafią czasem w lepszy sposób przenieść mnie z powrotem w jakieś miejsce i przypomnieć chwile, które w przeciwnym razie mog...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/09/videos-from-my-travels.html
Za dwa tygodnie o tej porze będę bliska położenia się w moim wąskim brytyjskim łóżku i wycia w poduszkę, bo poniedziałek przyniesie ze sobą powrót na uczelnie i początek najgorszego...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/08/road-trip-ahead-of-us.html
Po Warszawie i Zielonej Górze zakończyliśmy odwiedziny Benjamina weekendem w Berlinie. Poznałam kolejnych z jego przyjaciół, zwiedzaliśmy miasto na motocyklu, zjedliśmy w kilku z moich ul...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/08/tydzien-w-berlinie.html
Poranek jednego z pierwszych dni tego roku, pomyślałam, że sprawdzę stan swojego konta. Było na nim mniej 1000zł, a ja za trzy tygodnie wyruszałam w podróż, w której miałam zamiar prze...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/08/podsumowanie-porocznej-podrozy-po.html
Pierwsza wizyta Benjamina w Polsce rozpoczęła się od Warszawy. Przed przyjazdem powiedziałam mu, żeby pomyślał nad swoimi oczekiwaniami co do naszego kraju, a potem porównał je z rzeczyw...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/08/benjamin-w-warszawie.html
Przynajmniej raz w roku muszę zjawiać się w Warszawie. W minionym udało się nawet dwa razy, bo przy okazji przerwy świątecznej i Sylwestra, ale żadna, nawet najłagodniejsza zima nie prze...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/08/gastroturystyka-warszawska.html
Po wyjeździe Benjamina z Kostaryki zostały mi niecałe dwa tygodnia do końca podróży, ale po kilku dniach w Santa Teresa byłam już gotowa do powrotu. Nie dlatego, że mi się nie podobało...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/08/skrocona-podroz-zakonczona-w-austrii.html
Egzotyka zmieniła swoje oblicze i już nie papaje, ananasy, platany są miłą odmianą od codzienności, a jagody, śliwki, brzoskwinie i wszystko to, co cieszy teraz oko na drzewach i krzakach...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/08/saatka-z-bobem-kasza-peczak-i-mietowo.html
Niedługo po tym jak przekroczyliśmy granicę z Nicaraguą, rzuciło nam się w oczy jak zielono zrobiło się dookoła. Niewielka różnica odległości, bardzo podobny klimat, a jednak otoczen...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/07/hike-in-rain-forest-and-costa-ricas.html
Z sześciu miesięcy podróży, większość czasu spędziłam żyjąc przy plaży i powiedzieć mogę jedno – każdy choć raz w życiu powinien zamieszkać w podobnych warunkach, wygrzać si�...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/07/o-plazowej-rzeczywistosci.html
Chyba nic nie przywodzi lepiej na myśl wspomnień z miejsc niż muzyka, która towarzyszyła najlepszym momentom podróży. Są kawałki, które do dzisiaj przypominają mi jedno konkretne miejs...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/07/santa-teresas-sunset-sound.html
Po Ometepe Island przyszła pora na ostatni przystanek w Nicaragui, San Juan del Sur i okolice. Po kilku dniach w backpackerskim miasteczku byliśmy znowu gotowi na odcięcie się od świata. Zro...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/07/playa-maderas.html
Ometepe, to wyspa wulkaniczna na środku największego w Ameryce Centralnej jeziora Nicaragua. Przez wulkany Concepcion i Maderas dzieli się teoretycznie na dwie części, większą i mniejszą....
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/07/traveling-on-motorbikes-around-ometepe.html
Mecze Mistrzostw Świata naturalnie wplątują się w codzienność obecnej podróży. Ekrany telewizorów wyświetlają mecze wszędzie. Do niektórych zasiadamy z wcześniejszym planem, na in...
Cerro Negro, najmłodszy aktywny wulkan Nicaragui, ostatnia erupcja nastąpiła tutaj w 1999 roku. Kilka lat temu pewien Amerykanin postanowił zjechać z niego na rowerze górskim , ale w poło...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/06/volcano-boarding.html
Na początku muszę Wam podziękować za reakcję na poprzedniego posta. Nie spodziewałabym się, że wywoła tak pozytywną reakcję i nieskończoną ilość miłych słów. W takich monentach ...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/06/far-far-away-in-nicaragua.html
Kolejny środek transportu w podróży, jeden z tysiąca. Przejażdżka autobusem z Meksyku do Gwatemali, której pewnie nie będę pamietać bo zleje się ze wszystkimi innymi. Całe szczęś...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/06/not-traveling-alone-anymore.html
Cały mój tydzień w Salwadorze okazał się być z różnych względów lekko pechowy, ale przynajmniej dane mi było dźwigać ciężar życia pływając w basenie, surfując przed hotelem i m...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/06/la-tortuga-verde.html
Pierwszą myślą o Salwadorze było wspomnienie mojej pierwszej szalonej wizyty w tym kraju cztery lata temu. Leciałam wtedy do Peru, a przesiadkę ułożyłam sobie tak, żeby spędzić w tym...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/06/el-tunco-el-salvador.html
Wsiadłam do busa, przywitałam się z dwójką chłopaków i zajęłam miejsce. Kierowca ogłosił, że to już wszyscy, w tym składzie zawiezie nas do Gwatemali. Koledzy okazali się być z Au...
http://adamantwanderer.blogspot.com/2014/06/lake-atitlan-guatemala.html